Zły król czeka na nowe szaty

Bajkę Nowe szaty króla Jana Christiana Andersena i jej motyw, że młody człowiek nie chciał uznać iż król może stroić się jak tylko mu się podoba znają nieomal wszyscy. Bajka niestety nie wyjaśnia co stało się z chłopcem obnażającym królewskie słabości. We współczesnym świecie "królów" jest tyle co państw. Jeden z nich, pisze o tym jego internetowa strona, http://vladimir.vladimirovich.ru/2006-10-20/#an2312 siedział - piątek 20 października 2006r. o godz.11:51:24 - w swoim gabinecie i czytał co o nim piszą zarówno dworacy jak i przeciwnicy dworu nazwani współcześnie opozycją. W różnych czasopismach widział kolumny /oryg. kołonki/ pisane przez dziennikarza Walerija Walerijewicza Panjuszkina. Jedna z nich pisała, że Walerij Walerijewicz Panjuszkin nie będzie już pisał "kołonek". Czytając to zamamrotał z przekąsem najwyraźniej zły "król" - Jak wam wszystkim zazdroszczę /oryg. zawiduju/. Jakże ja wam wszystkim "niech go czort weźmie /oryg. czort wezmi/,zazdroszczę". Co tak mogło zdenerwować "króla" Prezydenta Vładimira Vładymirowicza Putina 20 października. Wszak w tym dniu pisano o nim wyjątkowo często i media uprzejmie donosiły:
"Rosja: Pięć osób zginęło w pożarze w Moskwie". "Francja: Reporterzy bez Granic: odebrać Putinowi Legię Honorową". Oddana sprawie wolności prasy międzynarodowa organizacja Reporterzy bez Granic wezwała w piątek władze francuskie, by odebrały prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi Krzyż Wielki Legii Honorowej. Organizacja uznaje Putina za jednego z największych "drapieżników" zagrażających wolności prasy.
"Szczyt UE-Rosja: Prezydenta Władimira Putina podczas nieformalnego szczytu Unia Europejska-Rosja w Lahti pytano o stosunki między Moskwą i Tbilisi oraz zabójstwo dziennikarki Anny Politkowskiej". "Warszawa- Podczas unijnego szczytu w Lahti w Finlandii nie doszło do rozmowy w cztery oczy prezydenta Lecha Kaczyńskiego i prezydenta Rosji Władimira Putina". Czy Prezydent Kaczyński obawiał się podejść, czy Putin nie palił się do spotkania z nim prasa nie wyjaśnia.
"Promocja książki pt. Putin autora Borisa Reitschustera, niemieckiego dziennikarza mieszkającego w Moskwie. Pisze on o "królu" "Petersburżanin", "car", "antyreformator", "władca autorytarny bez autorytetu", "wszechrus". Reitschuster bez żadnych upiększeń ukazuje prezydenta-cara Rosji, który odchodzi od demokracji pod płaszczykiem reform. Porusza w niej takie tematy, jak ataki Czeczenów na Teatr w Moskwie w 2002 i w Biesłanie w 2004 roku, tragedię okrętu Kursk, aferę Jukosu, antypolskie nastawienie w ostatnich latach widoczne zwłaszcza 9 maja". "Moskwa gazeta "Komiersant"- Ehud Olmert przez pomyłkę nazwał rosyjskiego prezydenta "Plutinem", co po rosyjsku oznacza "oszust". Do zdarzenia doszło podczas spotkania w moskiewskiej synagodze. Premier Izraela wychwalał tam wyniki rozmów z prezydentem Rosji".
"Moskwa- Walerij Panjuszkin prowadzi dyskusję na temat - Polityczna publicystyka w Rosji umarła? http://www.echo.msk.ru/guests/5818/ "

Nie, nic z tych rzeczy nie zdenerwowało W W Putina, a jedynie "kołonki".

Czy długo jeszcze dane mu będzie pisać?
Otóż dziennikarz Walerij Walerijewicz Panjuszkin, człowiek roku 2005, specjalny korespondent gazety "Komiersant", ulubiony publicysta rosyjskiej opozycji, obecny również na stronach lidera partii "Jabłoko" lwowianina Grigorija Alexejewitscha Jawlinskiego http://www.yavlinsky.ru/smart_talk/index.phtml?id=22 jest autorem tekstów specyficznie pisanych w formie kolumny /"kołonki"/. Ukazują się one przynajmniej raz w miesiącu w rosyjskiej prasie, a ich autor W W Panjuszkin notorycznie śledzi w nich i publikuje wszystkie poczynania Putina i jego ludzi prowadzących powoli, zarówno w rosyjskiej "Dumie" jak i terenowych obwodach wyborczych, działania zmierzające do zapewnienia Prezydentowi Putinowi wbrew rosyjskiej konstytucji trzeciej prezydenckiej kadencji i to na przekór publicznym stwierdzeniom tegoż oficjalnie podającego, że nie zamierza więcej kandydować. W ostatniej "kołonce" zatytułowanej "Nowe szaty króla" którą rozpoczyna od zdań "to moja ostatnia kolumna, ja już nigdy więcej nie będę pisać o polityce,... już od kilku lat próbuję krzyczeć "król jest goły", kontynuuje obnażanie poczynań władzy na Kremlu.

Właśnie ten sarkazm autora mówiący "że szkoda już mu krzyczeć o nagości króla bo przeciez wszyscy powinni ją widzieć" wyprowadził z równowagi wszechwładnego Prezydenta Rosji. Wszystkie "kołonki" zebrane razem są opublikowane na stronie http://www.gazeta.ru/column/panushkin/ .

Pisałem niegdyś obserwując obyczajowość Kremla, że zabójstwo niepokornego wiceprezesa Centralnego Banku Rosji Andrieja Andrejewicza Kozłowa potraktował W W Putin zaledwie butelką wódki "Rosyjski Standard".
Mord dokonany na obnażającej rosyjską politykę dziennikarce Annie Politkowskiej potraktował jako swój "prezent urodzinowy".
Czyżby wskazanie, że obecnie mocno denerwuje go Walerij Walerijewicz Panjuszkin ma doprowadzić do nowego pogrzebu w Moskwie?

A przecież fakt że zarówno Józef Wisarionowicz Stalin jak i pozostali "Gensekowie" dożywotnio sprawowali sowiecką władzę daje przykład, że nadal ta forma współczesnej "demokracji" tak skutecznie kontynuowanej przez Fidela Castro, Muamara Kadafiego czy ostatnio znowu głośnego, bo atomowego Kim Dżon Ila może zostać również wprowadzona w Rosji jak widać nadal postradzieckiej i nie powinno to nikogo dziwić. "Królowie" współczesnego świata przyjmą to na pewno bez zająknienia oddając jedynie pokłony przed "nowymi szatami rosyjskiego króla".

Jan Lucjan Wyciślak
Rzeszów 20.10. 2006r.

22. 10. 2006r.
RODAKpress