RODAKpress - head
HOME - button
NIE BĘDZIEMY RAZEM - Aleksander Ścios




NIE BĘDZIEMY RAZEM

Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu, po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę, idź wyprostowany wśród tych co na kolanach, wśród odwróconych plecami i obalonych w proch ocalałeś nie po to aby żyć...

Powrót Prezydenta Lecha Kaczyńskiego z Katynia w roku 2010

Trzeba było, by mój Prezydent zginął w Katyniu, w ziemi "ciemnego kresu", gdzie giną najlepsi z najlepszych, odbierając ostatnią nagrodę. Trzeba było, by mój Prezydent wrócił w prostej trumnie, by tym, co na kolanach i tym, odwróconym od prawdy przypomnieć, czym jest ofiara życia.

bądź odważny gdy rozum zawodzi, bądź odważny, w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy...

Odwaga jest w nienawiści u tchórzy. Dlatego szydzili z niej, pytając o "ślepego snajpera", gdy mój Prezydent został bohaterem Gruzji. Dlatego zagłuszano jego głos, gdy przypominał o mordercach z Katynia i drwiono z niego, gdy bronił naszej pamięci.

oni wygrają pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę, a kornik napisze twój uładzony życiorys...

Oni wiedzą, że dziś można. Pokazywać zdjęcia nigdy nie widziane, nazywać mężem stanu i ciepłym człowiekiem. Dziś, gdy mój Prezydent nie żyje, zgraja hipokrytów prześciga się w pochwałach, z nikczemnym przekonaniem, że martwy już im nie przeszkodzi. Po latach szyderstw, tanim bełkotem próbują zmyć hańbę wierząc, że oszukać Polaków jest rzeczą łatwą.

i nie przebaczaj, zaiste nie w twojej mocy przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie...

Nie będzie przebaczenia. Dopóki trwa kolejna odsłona kłamstwa katyńskiego, załgany spektakl pod dyktando Moskwy, odgrywany przez media i rządzących. Rozpoczęty przed kilkoma miesiącami, gdy ten rząd, z tym pułkownikiem KGB postanowili z mojego Prezydenta uczynić przedmiot rozgrywek. Nie będzie przebaczenia, bo nim zebrano ciała ze smoleńskiego lotniska, już zabrzmiał haniebny dwugłos - o "winie polskich pilotów" i "roli jaką mógł odegrać upór prezydenta" - zwiastujący to, co będzie się działo za kilka tygodni.

Nie będzie przebaczenia, bo chcą nam zabrać nawet naszą dumę.

strzeż się jednak dumy niepotrzebnej, oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz...

Chcą, żebyśmy ślepą nienawiścią wystawili się na ciosy. Łatwe do zadania, bo ten kto nienawidzi, już przegrał. Przed swoją maską "żalu", chcą postawić naszą "wrogość" i pokazać ją światu, jako " dumę niepotrzebną ".

niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla szpiclów katów tchórzy...

I dla namiestnika - który w nienawiści do mojego Prezydenta, przez lata topił lęk. Dziś - wyniesiony na jego śmierci, chce "łączyć w żałobie" i załganym frazesem - "bądźmy wszyscy razem" próbuje zatrzeć nieprzekraczalne granice.

Nie będziemy razem, bo nie ma przyzwolenia na "z dradę o świcie" i na fałsz przekraczający ludzką miarę. Nie możemy być razem, bo nasz gniew jest dziś bezsilny, gdy zabrano nam tylu "niezastąpionych". Nigdy nie będziemy razem, bo pamiętamy - kto siał nienawiść i chciał zebrać jej żniwo.

Aleksander Ścios
Polecamy blog autora

12.04.2010r.
RODAKpress

RUCH RODAKÓW : O Ruchu Dolacz i Ty
RODAKpress : Aktualnosci w RR Nasze drogi
COPYRIGHT: RODAKnet
NASZE DROGI - button AKTUALNOŒCI W RR NAPISZ DO NAS