RODAKpress - head
HOME - button
Alarm dla Polski 3 - prof. Jerzy Robert Nowak

 

 

 

 

 

 

 

 


Alarm dla Polski
Jerzy Robert Nowak

Część III: Książki dla pokrzepienia serc

- Od dawna przedstawiciele Polonii namawiają mnie do puszczenia w Internet szerszej listy ok. 100 książek przemilczanych, a zasługujących na szczególne upowszechnienie w krajowych i zagranicznych kręgach patriotycznych. Przy każdym tytule znalazłoby się krótkie kilkuzdaniowe omówienie jej treści, sugestywnie zachęcające do lektury. Wielką część z tych książek stanowiłyby publikacje zagranicznych autorów w głównych językach zachodnich, a więc tym łatwiejsze do wykorzystania jako argumenty w publicznych polemikach. Dla przykładu w spisie tym znalazłyby się liczne książki zachodnich autorów pochlebnie oceniające historię Polski, czy naród polski jako taki. Byłyby to swego rodzaju podstawowe (basic) książki dla wszystkich żyjących zagranicą polskich patriotów, znających obce języki.

- Poza szerzej znanymi książkami profesora N. Daviesa czy wspomnianymi już wyżej książkami prof. Richarda C. Lukasa zamieściłbym tam m.in. książki:

w j. angielskim:

- Wydana w 1915 r. w Chicago książeczka Żyda-asymilatora, dyrektora wielkiego banku Hermana Feldsteina "The Poles and Jews". Feldstein piętnowal szeroko upowszechniane wówczas w świecie oszczerstwa o rzekomych pogromach w Polsce. Akcentował: "Gdzież u licha nastąpiły te pogromy w Polsce (.) W żadnym kraju Żydzi nie mają większej swobody w realizowaniu swej miłości do nauki niż w Galicji, kraju, który znajduje się pod polską kontrolą (.) Nigdy nie było pogromów w Polsce, w polskim charakterze narodowym nie ma w ogóle cech psychicznych niezbędnych do takiej rzeczy jak pogrom, niezależnie od tego jak podnieciłoby się namiętności tego narodu. Polacy nigdy nie nienawidzili Żydów podczas wszystkich stuleci ich historii, a pogrom jest przecież w ogóle nie do pomyślenia bez towarzyszącej mu nienawiści". Protestując przeciw antypolskim kalumniom, Feldstein akcentował : " Trzy i pół miliona Żydów, więcej niż w jakimkolwiek innym kraju, żyje od stuleci w Polsce, cieszy się tam dostatkiem i jest szczęśliwa".

- Wydany w 1983 r. w Londynie słynny ponad 8oo-stronnicowy bestseller amerykańskiego pisarza Jamesa A. Michenera "Poland", ogromnie przychylny naszej nacji.

- Wydana w 1982 r. w Londynie ponad 400-stronnicowa książka "The Poles", pióra znanego brytyjskiego publicysty, zastępcy naczelnego redaktora "Daily Mail"- Stewarta Stevena. Książka bardzo przychylna Polsce i Polakom. Zacytuję tu fragmenty z tej książki (ss.318-319, 322 ) bardzo ostro piętnujące antypolskie uogólnienia premiera Izraela Menachema Begina w holenderskiej telewizji w 1979 r. S. Steven nazwał je "haniebnymi kłamstwami"(s.317) Jak pisał S. Steven: "Polska była jedynym kraje w okupowanej Europie, w którym pomoc dla Żydów wymagała odwagi ludzi przygotowanych na śmierć za swych bliźnich. Była również jedynym krajem w okupowanej Europie, gdzie od początku do końca działała tajna organizacja stworzona dla jednego celu - uratowania jak najwięcej Żydów. Co zaś jest szczególnie wymowne, to to, iż pomoc ta wychodziła od każdej warstwy ludności. Kościół zachowywał się z nadzwyczajną odwagą (.) Ustalono, że praktycznie każdy klasztor w Polsce zajmował się Żydami w swej miejscowości, ukrywając tysiące osób, głównie kobiety i dzieci(.) Tylko Polacy przez cały czas wojny ponawiali ostrzeżenia (denerwując przywódców alianckich), że Niemcy popełniają zbrodnię ludobójstwa wobec Żydów. To polski minister spraw zagranicznych pierwszy przekazał światu pełną historię tych okrucieństw w 1942. Polscy dyplomaci błagali Aliantów o zbombardowanie linii kolejowych do obozu w Auschwitz (.)".

- Wydana w 1989 r. w Boulder, Colorado (USA) książka słynnego polonijnego historyka Edwarda J. Rożka "Allied Wartime Diplomacy. A Pattern in Poland". Blisko 500-stronnicowa książka pokazywała jak sowiecka polityka w latach wojny i pierwszych latach po wojnie doprowadziła do stopniowego zniewolenia Polski.

- Nicholas Bethell: "The War Hitler won" (London 1972). Książka znanego brytyjskiego polonofila lorda Bethella o polskiej wojnie obronnej 1939 r. Autor obiektywnie pokazał przebieg wojny i szanse zaprzepaszczone przez aliantów. Na przykład w polskim przekładzie jego książki pt. "Zwycięska wojna Hitlera. Wrzesień 1939 r." czytamy (s.63), że Wielka Brytania i Francja "złamały swój układ z Polską". Na s.141 czytamy, że: "Na froncie zachodnim nie było ani jednego niemieckiego czołgu, gdyż wszystkie jednostki pancerne potrzebne były do ataku na Polskę (.) Jest rzeczą bezsporną, że w pierwszych dniach września Francja miała imponującą przewagę zarówno w ludziach jak i w sprzęcie na swym froncie z Niemcami".

- Wydana w 1988 r. w Londynie książka biografa W. Churchilla Williama Manchestera: "The Last Lion. Winston Spencer Churchill. Alone 1932- 1940". Na s. 585-586 brytyjski historyk wychwala męstwo Polaków w bitwie nad Bzurą. Podkreśla, że Polacy kontratakowali i odepchnęli Niemiecką Ósmą Armię przez trzy dni. Komentuje, iż "minęło dużo czasu, zanim jakiekolwiek wojska, pod jakąkolwiek flagą, zrobiły coś podobnego do ich czynów". Na ss. 590-591 Manchester jest pełen pochwał dla bohaterstwa obrony Warszawy przez Polaków.

- Wydane w 1950 r. w Londynie pamiętniki b. brytyjskiego attaché wojskowego w Warszawie w pierwszych latach naszej niepodległości Sir Adriana Carton de Wiarta: "Happy Odyssey". Kapitalna lektura. Generał Carton de Wiart prawdziwie pokochał Polskę i niejednokrotnie narażał się z tego powodu antypolskiemu premierowi Lloyd George?owi. Niektóre fragmenty, wysławiające polski heroizm (np. s. 122, ss.125-126) bardzo dobre "dla pokrzepienia" polskich serc.

-Wydane w 1988 r. w Londynie monumentalne ponad 7oo-stronnicowe dzieło żydowskiego historyka Barnetta Litvinoffa: "The Burning Bush. Antisemitism and World History". Żydowski autor pisał tam ( na s.9o), że w czasach średniowiecza i odrodzenia "przypuszczalnie Polska uratowała Żydów od całkowitego wyniszczenia".

- Wydana w 1972 r. w Filadelfii obszerna synteza historii Żydów w Polsce "The Jews of Poland. A Social Economic History of the Jewish Community in Poland from 1100 to 1800" pióra żydowskiego historyka Bernarda Weinryba. Obiektywna książka, przynosząca wiele pochlebnych świadectw na temat traktowania Żydów w dawnej Polsce. M.in. na s.166 swej książki Weinryb przytoczył takie oto wyznanie słynnego rabina krakowskiego Mojżesza Isserlessa, jednego z najwybitniejszych myślicieli żydowskich XVI wieku: " W tym kraju (tj. w Polsce- JRN) nie ma dzikiej nienawiści do nas jak w Niemczech (.) Jeśliby Bóg nie dał nam tego kraju jako schronienia, los Żydów byłby nie do zniesienia".

-Wydana w 1979 r. w Nowym Jorku książka amerykańskiego historyka Richarda M.Watta "Bitter Glory. Poland nad its Fate 1918-1939". Bardzo obiektywna analiza zalet i słabości Polski Niepodległej, połączona z obaleniem uprzedzeń i deformacji na temat Polski. O stosunku autora do Polski i Polaków najlepiej świadczy fragment jego tekstu ze s. 363: "Polacy są wielce niezrozumianym narodem, mającym przeszłość i teraźniejszość bogatą w osiągnięcia kulturalne i naukowe. Dzielny, pełen poświęcenia i zdeterminowany naród polski wykazał nadzwyczajną zdolność przetrwania w czasie cierpień. Żadna katastrofa, a ten naród przeżył ich tak wiele, nie zachwiała ich patriotyzmu, ani nie stłumiła ich pragnienia narodowej niepodległości".Książka R.C.Watta ukazała się w 2007 r. w polskim przekładzie pt. "Gorzka chwała. Polska i jej los 1918-1939".

- Wydana w 2003 r. w Nowym Jorku książka Lynne Olson i Stanleya Clouda: "A Question of Honor. The Kosciuszko Squadron: Forgotten Heroes of World War II". Ksiązka pokazywała epopeję bohaterskich walk polskich pilotów wojskowych na Zachodzie w drugiej wojnie światowej. W 2004 r. ukazała się w przekładzie polskim pt. "Sprawa honoru. Dywizjon 303 kościuszkowski. Zapomniani bohaterowie II wojny światowej". W przedmowie do polskiego wydania autorzy pisali: "Polacy oczywiście dobrze znają swoje wspaniałe i tragiczne dzieje. Ale dla cudzoziemców są one w znacznej mierze, nawet dziś, odkryciem. Podnoszą nas na duchu dziesiątki listów i e-maili od czytelników ze Stanów Zjednoczonych, Kanady, Wielkiej Brytanii i Australii zdumionych, że Polacy wnieśli taki wkład w alianckie zwycięstwo i oburzonych niehonorowaniem ich zasług przez sojuszników".

- Wydana w 1944 r. w Glasgow broszura działacza Labour Party Patricka J.Dollana pt. "The Labour Movement and the Polish Cause. A Plea for Fair Play". Dollan,b. burmistrz Glasgow, był deputowanym do Izby Gmin, gdzie zdecydowanie występował w obronie Polski. W broszurze z 1944 r. Dollan stanowczo występował z poparciem dla sprawy Polski, ostro piętnując jej oszczerców. Pisał m.in. (s. 2 i 3): "Nie było drugiego kraju, na temat którego kłamałoby tyle, co o Polsce (.) Jesteście historycznym narodem który dał wielki wkład do światowej kultury. Wasi żołnierze walczyli za wolność wszystkich krajów, nie tylko w Europie, lecz i w Ameryce (.) Nie musicie przepraszać za swoje istnienie - nie musicie prosić większych narodów, by pozwoliły wam żyć".

-Wydany w 1973 r. w Nowym Jorku ponad 400- stronnicowy dziennik zamordowanego w czasie wojny dyrektora hebrajskiej szkoły w Warszawie Chaima A. Kaplana- "Scroll of Agony: the Warsaw Diary of Chaim A. Kaplan. Najciekawsze chyba świadectwo żydowskie z getta warszawskiego doby wojny. Książka ta była wydana po angielsku, francusku, niemiecku, nawet po szwedzku, ale nie wydano jej po polsku! Dlaczego? Przypuszczalnie dlatego,że Kaplan w swym dzienniku zamieszcza wiele bardzo ostrych oskarżeń pod adresem policji żydowskiej, żydowskich agentów Gestapo i Judenratu, a wielokrotnie bardzo pozytywnie wypowiada się o zachowaniu Polaków wobec Żydów w czasie wojny. Na s. 386 czytamy, że: "To żydowska policja była najokrutniejsza (cruelest) wobec skazanych". Na s. 398 Kaplan pisząc o okrucieństwie żydowskiej policji, wspieranej przez SS, stwierdza, że żydowscy policjanci "nie mieli litości nawet wobec dzieci i osesków". Na s. 389 Kaplan oskarża żydowska policję o bezwstydne przekupstwa i rabunki. Na s. 231 pisze, że żydowscy żartownisie wymyślili nowy typ "modlitwy" :"Pozwól nam wpaść w ręce agentów gojów i nie daj nam wpaść w ręce żydowskiego agenta!" Na s. 299 pisze o "haniebnych czynach" Judenratu. Na s.389 pisze o "zbrodniczym Judenracie". Na s. 266 , opisując działanie Judenratu Kaplan pisze: "Wsyzstko jest oparte na przekupstwach, na wpływach, na uprzedzeniach (.) Żydowski rząd".

Tym ciekawsze na tym tle są rozliczne bardzo pozytywne uwagi Kaplana o Polakach. Na przykład na s.114 pod datą 1 lutego 1940 r. Kaplan pisze, że polska społeczność nie uległa antyżydowskiej nazistowskiej propagandzie. Przeciwnie.- "Wspólne cierpienie zbliżyły serca, a barbarzyńskie prześladowania Żydów nawet wzbudziły uczucia sympatii do nich". Według Kaplana taka postawa Polaków podważyła całą antyżydowską strategię Niemców. Na s.82 Kaplan pisał, że Żydzi obawiali się, że lokalna ludność polska będzie wyszydzać Żydów po wymuszeniu na nich noszenia "żydowskich opasek". Jak akcentuje jednak: "Nastąpilo coś wręcz przeciwnego. Oni (Polacy-JRN) pokazują, że współczują z nami w naszym upokorzeniu(.) w prywatnych rozmowach zaś nawet wypowiadają słowa otuchy i pocieszenia, zapowiadając, że porzyjda lepsze czasy". Na s.253 pod datą 9 marca 1941 r. Kaplan znów akcentuje znaczenie faktu, że antyżydowska propaganda okupantów nie znalazła poparcia wśród Polaków. Parokrotnie (por. ss.206 i 323 ) Kaplan chwali Polaków, że SA narodem bez Quislingow. Trudno się więc dziwić, że tak "niepoprawna politycznie" książka Kaplana jak dotąd nie znalazła wydawców w Polsce!

- Wydana w 1982 w Nowym Jorku książka żydowskiego historyka Waltera Laqueura:"The Terrible Secret. Suppression of the Truth about Hitler?s "Final Solution" na s.121 i 200-201 akcentuje szczególnie duża rolę Polskiego Państwa Podziemnego i Polskiego Rządu Na Obczyźnie w ujawnieniu światu i nagłośnieniu prawdy o Holokauście Żydów.

- Wydana w 1980 r. w Nowym Jorku 258 -stronnicowa książka rabina Solomona Rappaporta pt. : "Jew and Gentile: The Philo-Semitic Aspect" godna jest szczególnego polecenia wszystkim tym osobom, które maja szczerze dość katolikożerczych kampanii niektórych środowisk żydowskich. Żydowski autor w sposób niezwykle rzetelny obala kłamstwa o rzekomej wrogości papieży do Żydów. Pokazuje, że przeważająca część papieży była przyjazna wobec Żydow i dawała temu konkretny wyraz w czasach swych pontyfikatów. Szkoda, że katolewicowe wydawnictwo "Znak" nie pokusiło się o wydanie polskiego przekładu tej tak potrzebnej książki zamiast popularyzowania katolikożerczego i polakożerczego gniotu J.T.Grossa "Strach".-

- Na jak najszybsze wydanie w Polsce zasługuje również książka innego żydowskiego rabina - M.Sapersteina: "Moments of Crisis in Jewish- Christian Relations" London 1989. Rzetelny autor żydowski występuje w niej ze stanowczym potępieniem różnych antychrześcijańskich przekłamań, występujących w książkach niektórych żydowskich autorów.

-Wydana w 2004 r. przez Princeton University Press ponad 400-stronnicowa książka żydowskiego historyka Yuri Slezkina: "The Jewish Century" zasługuje na gorące polecenie wszystkim polskim czytelnikom. Jest to znakomita, nader obiektywna książka na temat roli Żydów w XX wieku, a zwłaszcza ich ogromnej roli w powstawaniu i umacnianiu komunistycznego totalitaryzmu. Polecam jej trudny już do zdobycia w księgarniach polski przekład pt. "Wiek Żydów" (Warszawa 2006), np. fragmenty o roli Żydów we władzach partii bolszewickiej po 1917 r. ( ss.195-196), o roli Żydów w pierwszej sowieckiej bezpiece (Czeka) ( na ss.197-198), roli Żydów w NKWD(s.277), wśród oprawców Gułagu (s.219), wśród szpiegów sowieckiego wywiadu (s.325). Slezkin pisał na stronie 203, iż : "Kilku rosyjskich intelektualistów pochodzenia żydowskiego przyznało się do winy. W zbiorze tekstów "Rosja i Żydzi", opublikowanym w Berlinie w 1923 roku, wezwali oni "Żydów ze wszystkich krajów" do oparcia się bolszewizmowi i przyznania się do "ciężkiego grzechu" uczestnictwa w jego zbrodniach. Jak pisał I.M. Birkenmajer: "jest oczywiste, że nie wszyscy Żydzi są bolszewikami i nie wszyscy bolszewicy są Żydami, ale równie oczywiste jest nieproporcjonalnie wielkie i niezmiernie ochocze uczestnictwo Żydow w dręczeniu półżywej Rosji przez bolszewików".

-Wydana w 1994 r. w Londynie książka słynnego izraelskiego profesora Israela Shahaka: "Jewish History, Jewish Religion". Shahak, naukowiec, przepełniony głębokim humanizmem, w latach 8o-tych zasłynął m.in. stanowczym przeciwstawieniem się antypolskim uogólnieniom filmu "Shoah" C. Lanzmanna. Wspomniana wyżej książka przynosiła niezwykle uczciwy, odkłamany obraz stosunków między Żydami, a innymi nacjami, w tym Polakami w historii. QW przekładzie polskim książka Shahaka ukazała się w 1997 r. pt. "Żydowskie dzieje i religia". Nader ciekawe były uwagi Shahaka (s.28- 31), krytykujące nadmierne polskie przywileje dla Żydów, np.przyznanie rabinom prawa skazywania na śmierć. Częstokroć ofiaram i tego prawa padali Żydzi neofici, którzy przeszli mnakatolicyzm. Z wyroków rabinów padali ofiarami okrutnej śmierci jako "heretycy", najczęściej mordowani przez wrzucenie do wrzącej wody w łaźni. (Por.I. Shahak : op.cit.s.31). W ten sposób Polska, kraj największej tolerancji w Europie, pozwoliła rabinom na stworzenie sądowych enklaw fanatycznego terroru religijnego wobec "heretyckich" Żydów.

- Bardzo potrzebne byłoby ponowne wydanie w Polsce "dziwnie" nie wydawanej w Polsce znakomitej książki największej obok E.Stein Żydówki XX wieku - Hannah Arendt: " Eichmann w Jerozolimie". Wydana w polskim przekładzie w Krakowie w 1987 r. książka H. Arendt pozostaje do dziś najwybitniejszą pozycją żydowskiego samorozrachunku. Jest wielkim oskarżeniem zachowania Judenratów i policji żydowskich oraz w ogóle elit żydowskich wobec Niemców w czasie II wojny światowej. Tym bardziej warto powoływać się na pochlebne oceny tak wielkiego naukowca jak H. Arendt na temat zachowania Polaków w stosunku do Żydów w czasie wojny. W polskim przekładzie jej książki czytamy na s.296 : "Ogólnie jednak sytuacja w Polsce przedstawiała się, o dziwo, lepiej niż w jakimkolwiek innym kraju wschodnio-europejskim (.) Pewien Żyd, ożeniony z Polką i mieszkający obecnie w Izraelu, zeznał, że jego żona ukrywała go wraz z dwunastu innymi Żydami w ciagu całej wojny (.) Jeden ze świadków stwierdził, że polskie podziemie zaopatrywalo wielu Żydów w broń i uratowało tysiące dzieci żydowskich, umieszczając je u polskich rodzin. Ryzyko było ogromne (.)".

- Wydana w 2000 r. w Londynie i w Nowym Jorku książka żydowskiego profesora z USA Normana Finkelsteina "The Holocaust Industry" stanowiła pełną pasji krytykę działań roszczeniowców żydowskich, w tym ich roszczeń wobec Polski. (Por.ss. 131-136). Wydana w 2001 r. w Warszawie jako "Przedsiębiorstwo holokaust"(por.m.in. ss.193-201, poświęcone bardzo ciekawej i przekonywującej krytyce oszczerstw J.T.Grossa na temat Polski).

- Warto polecić również książkę świetnego amerykańskiego literaturoznawcy prof. Herolda B. Segela: "Image of Jew in Polish Literature". Autor na tle rozlicznych przykładów pokazywał, że w polskiej literaturze pięknej zdecydowanie przeważał sympatyczny obraz Żydów, jakże odmiennie niż np. w rosyjskiej literaturze pieknej.

- Wydana w 1982 r. w Suffolk książka znanego publicysty Neala Aschersona : "The Polish August. The Self-limiting Revolution". Głośna brytyjska książka o "Solidarności".

- Wydana w 1991 r. książka amerykańskiego profesora Lawrenca Goodwyna : "Breaking the Barrier. The Rise of Solidarity in Poland". Ponad 6oo- stronnicowa książka stanowi jak dotąd jedną z najciekawszych zagranicznych książek o historii "Solidarności" w latach 1980-1981. Polski przekład ukazał się w 1992 r. w Gdańsku pt. "Jak to zrobiliście. Powstanie Solidarności w Polsce".

-Warto polecić również wydane w j.angielskim obszerne historie Żydow, bardzo pozytywnie dla Polaków oceniające historię Żydów w Polsce - np. książki : S. Wittmaera Barona : "A Social and Religious History of the Jews", New York 1976 , I.Halevi : "A History of Jews", czy F.M.Schweitzer: "A History of the Jews Since the First Century".

- Bardzo gorąco polecam również książki polskich autorów dostępne w j. angielskim" : dwutomowe dzieło o Polakach zamordowanych za ratowanie Żydów "Martyrs of Charity" Wacława Zajączkowskiego, Washington D.C. 1987, książka Stefana Korbońskiego "The Jews and Poles in World War II", New York 1989 (polski przekład: "Polacy, Żydzi i Holocaust",Warszawa-Komorów 1999), obszerną monografię Tadeusza Piotrowskiego : "Poland?s Holocaust", zbiorowa dwutomowa praca : "The Story of Two Shtetls Brańsk and Ejszyszki", Toronto-Chicago 1998, zbiorowa praca: "Kielce -July 4, 1946. Background, Context and Events", Toronto- Chicago 1996, praca autorki polskiej Ireny Tomaszewskiej i Żydówki Teci Werbowskiej: "Żegota. The Rescue of Jews in Wartime Poland", Montreal, książka M.J. Chodakiewicza: After the Holocaust. Polish- Jewish Conflict in the Wake of World War II" ( polski przekład: "Po Zagładzie. Stosunki polsko-żydowskie 1944-1947", Warszawa 2008).

- Szczególnie gorąco polecam wydaną w 1972 r. w Nowym Jorku książkę niewątpliwie największego twórcy żydowskiego pochodzenia pośród pisarzy, którzy zadebiutowali po drugiej wojnie światowej Leopolda Tyrmanda: "The Rosa Luxemburg Contraceptives Cooperative. A primer on communist civilization". Książka ta w tym samym roku została wydana w Londynie po polsku pod tytułem "Cywilizacja komunizmu" (miała dwa wydania), a w 2006 r. doczekała się wreszcie wydania po polsku w Łomiankach. Ta książka bardzo znaczącego antykomunisty i wielkiego polskiego patrioty jest ogromnie cenną dzięki uporczywemu poszukiwaniu prawdy w najbardziej skomplikowanych sprawach, takich jak stosunki polsko- żydowskie. Dość przypomnieć dwa jakże ważne fragmenty z rozdziału: "Jak być Żydem" (s.165-179 tekstu w j. polskim).

Na ss. 169-170 Tyrmand pisał: "W pięć lat póżniej, gdy Armia Czerwona przystępowała do sowietyzowania Europy Wschodniej, na czele czechosłowackiej ekipy partyjnej stał Żyd, Węgry kneblował Żyd, w Rumunii rządziła Żydowka, a Polska miała u władzy figuranta Polaka, za którym na węzłowych pozycjach stali żydowscy komuniści wypełniający z fanatycznym oddaniem najbezwzględniejsze rozkazy Kremla. Za przywódcami zaś stały lojalne szeregi komunistów żydowskiego pochodzenia, którzy jedynie byli w stanie uruchomić gospodarkę i administrację w Polsce, Rumunii, na Węgrzech - czyli w krajach chłopsko-robnomieszczańskich w których antykomunizm był rodzajem ogólnonarodowej religii. O czym Stalin wiedział. I wiedział, że tylko fanatycznie oddani komunizmowi Żydzi mogą zrobić dlań tę wstępną i niezbyt czystą robotę-co było częścią nr 1 planu (.) Litwini, Białorusini i Ukraińcy dominowali w polskiej partii komunistycznej w początkowym okresie instalowania władzy komunistycznej w Polsce, Węgier był wicepremierem w Rumunii, Słowak na Węgrzech, Żydzi - wszędzie. Z nadgorliwym zapałem rzucili się do sowietyzowania wschodnioeuropejskich społeczeństw, do budowania socjalizmu, do zacieśniania komunistycznej pętli na szyjach narodów starych, odpornych na przemoc i doświadczonych w walce o psychiczną niepodległość.

Swym zelanctwem przekreślali największą szansę, jaka mieli Żydzi na tych terenach od średniowiecza. Mimo tradycyjnego antysemityzmu społeczeństwa te czuły się bowiem, w swej większości wstrząśnięte zbrodniami Hitlera : wraz z licznymi dowodami haniebnych nadużyć antysemicka Polska dała dowody licznych aktów bohaterstwa i samozaparcia w ratowaniu Żydów, mimo, ze niemiecka praktyka wobec Polaków nosiła cechy ludobójstwa i rozstrzeliwanie całych rodzin polskich za ukrywanie Żydów było na porządku dziennym. Antysemityzm, aczkolwiek ciągle obecny, dogasał w swoich źródłach(.) W tych warunkach eksponowany serwilizm Żydów-komunistów w służbie sowieckiej sprawiał wrażenie samobójczego obłędu(.)". (Podkr.-JRN).

Według L.Tyrmanda w 1968 rmoczarowską kampanią "antysyjonistyczną" w Polsce faktycznie wyrządzono wielką "przysługę" tamtejszym Żydom komunistów. Tyrmand wyjaśnia to w sposób następujący : " Amerykańskie uniwersytety przygarniają dziś Żydów, którzy przez 25 lat swych służb w policjach politycznych Europy Wschodniej ciężko prześladowali ludzi - w tym także innych Żydów, walczących o prawo do niezawisłości sumienia. Dziś Żydzi ci chronią się za swe niegdyś tak łatwo zapomniane żydostwo. Fakt, że w Polsce w 1968 roku przypomniano im nagle i brutalnie, że są Żydami, jest grożny i odrażający, wymaga napiętnowania i potępienia. Ale nie czyni z nich ludzi godnych szacunku, a nawet współczucia, a już zupełnie nie upoważnia do solidarności z nimi. W chwili poważnej, gdy odwieczne siły ciemnoty grożą i atakują należy sumiennie oddzielić obronę i protesty w obronie tych Żydów, którzy cierpią tylko za to, że są Żydami, od owych, którzy są jedynie ofiarami zmagań o władzę pomiędzy komunistycznymi politykierami a talmudystami marksizmu. Opluwani, poniewierani i pozbawiani środków do życia Żydzi polscy płacą za kariery i błędy tych drugich, za ich upojenie uzurpowaną władzą . Ludzie ci nie mają moralnego prawa do obrony przede wszystkim jako niestrudzeni architekci tej rzeczywistości, w której, po 25 latach, dojść mogło do tak karykaturalnych zwyrodnień myśli i pojęć, jako inżynierowie tej struktury, w której monstrualne kłamstwo tak łatwo jest uczynić prawem życia. Trudno jest zapomnieć ich fanatyczną wiarę w zło, którą głosili w komunistycznych gazetach, książkach, artykułach, filmach - bez względu na to, czy wiara ta była czystą wiarą, czy miała swe dwuznaczne racjonalizacje. Byli dygnitarze komunistyczni, uciekający z Polski, przeklinają polsko-komunistyczny antysemityzm nieszczerze . Skarżą się nań, wyklinają go w imię fundamentalizmu i traconych posad, wznoszą obłudnie oczy ku niebu i wzywają sfrustrowane duchy żydowskich kreatorów zakonu na świadków. W zasadzie jednak antysemityzm jest im zbawiennym wyzwoleniem w obliczu porachunków z samym sobą. Już nie poczują nigdy żółciowego smaku klęsk płynących ze służby kłamstwu i zbrodni- ponieśli niezasłużoną klęskę za pochodzenie. Pognębiono ich za to, że byli Żydami, a nie za to, że chwalili i realizowali gwałt, niewolę i łajdactwo. Nie zdadzą już nigdy rachunku za własne przestępstwa, ocalili ich tępi antysemici, depcząc ich metrykę i ratując w ten sposób ich człowieczeństwo". (Podkr.-JRN.Por.L.Tyrmand: op.cit.,s.176-177).

Chyba nikt lepiej niż Leopold Tyrmand, wielki intelektualista żydowskiego pochodzenia, nie wyraził tak dobrze całej istoty ogromnej hipokryzji i obłudy, cechującej wielu żydowskich ubeków i politruków, emigrantów z 1968 r.

-W j. niemieckim :

- Wydana w 1916 r. w krótkim czasie w dwóch wydaniach w Berlinie głośna (choć dziś całkowicie przemilczana) kilkusetstronnicowa książka "Die polnische Judenfrage" pióra bardzo popularnego wówczas żydowskiego pisarza w Niemczech Benjamina Segela. Żydowski pisarz bardzo ostro piętnował w niej kłamstwa antypolskiej nagonki, prowadzonej przez część Żydów niemieckich i polskich. Segel ostrzegał swoich ziomków, że efektem ich antypolskich oszczerstw będzie w końcu sprowokowanie wybuchu prawdziwego konfliktu między Polakami a Żydami, co przyniesie szczególnie opłakane skutki właśnie dla Żydów. Jak pisał Segel (na s. 52: "Przy sposobności najmniejszego gospodarczego, społecznego czy politycznego kryzysu rozgorzałaby przeciwko nam nienawiść i wściekłość, która by mogła nas zniszczyć. Gdzie na całym świecie istnieje państwo, które by zniosło taką kość w gardzieli?" Warto przypomnieć tę bardzo ważną dla Polaków rzetelną książkę żydowskiego autora, pełnego zatroskania o szanse zgodnego współżycia Polaków i Żydów.

-Wydana po raz pierwszy w 1955 r. w Stuttgarcie "Polnische Tragödie" Haralda Laeuena, która miała kilka wydań. Niemiecki autor pisał z ogromnym entuzjazmem o historii dawnej Rzeczypospolitej Obojga Narodów, jako państwie wolności politycznych i religijnych, które przeciwstawiał pruskiemu drylowi.

-Wydana w 1980 r. w Köln ( Kolonii) książka Wolfganga Plata : "Deutsche und Polen. Aus der Geschichte der deutsch-polnischen Beziehungen". Książka Plata wyróżniała się wręcz wzorcowym obiektywizmem, którego mogliby pozazdrościć niemieckiemu autorowi niektórzy dzisiejsi polscy publicyści, stanowiący ucieleśnienie proniemieckiego służalstwa. Na przykład na s.45-46 W. Plat pracowicie wyliczał dowody polskości Mikołaja Kopernika, przez niektórych "polskich" publicystów dziś określanego jako Niemca. Na s.30, 34- 40 autor wyliczał różne niegodziwości wobec Polski popełniane przez Zakon Krzyżacki, dziś tak wybielany przez niektórych autorów z Polski.

Warto dodać do spisu tych książek bardzo ważna publikację wydaną w XIX wieku w Niemczech tj. 9 -tomową "Historię Żydów" pióra największego XIX -wiecznego historyka żydowskiego Heinricha Graetza, żyjącego w Niemczech. Ksiązka Graetza zawiera wiele bardzo pochlebnych uwag o sytuacji Żydów w dawnej Rzeczypospolitej, ocenianej przez autora jako wyjątkowo korzystna na tle sytuacji w ogromnej części innych krajów Europy. W tym przypadku odsyłam do cytatów z polskiej edycji historii Graetza, wydanej w 1929 roku w Warszawie. W części III tej edycji czytamy m.in.:

- t. VII, s.56: "Polska była od dawna schronieniem dla wszystkich prześladowanych i dręczonych Żydów.

-t.VII, s.56-57P: "Kazimierz (Wielki-JRN) bez wahania uczynił zadość ich (Żydów- JRN) prośbie i aby także Żydzi polscy mogli pod jego berłem żyć spokojnie i szczęśliwie, nadał im takie przywileje, jakich nie posiadali w żadnym z państw europejskich (.) Kazimierz zatwierdził też Żydom własne sądownictwo (.) Z pewnościa nigdzie w Europie chrześcijańskiej nie posiadali Żydzi tak korzystnych przywilejów".

-t.VII, s.156: "najmocniejsza przecież ostoję mieli Żydzi w szlachcie polskiej(.)".

-t.VIII, s.315: "Szlachta broniła ich (Żydów- JRN) w swych dobrach przeciw wrogim zakusom, o ile nie było to ze szkodą jej własnych interesów. Jeżeli ochrzczeni Żydzi pragnęli się otrząsnąć z pozorów religii chrześcijańskiej i powrócić na łono wiary ojczystej, mogli się udać do Polski i żyć tu w zgodzie ze swojem sumieniem".

-t. VIII, s.322: "Okoliczności złożyły się podówczas w ten sposób, że Żydzi polscy mogli poniekąd utworzyć własne państwo w państwie. Kilku królów z kolei sprzyjało im o tyle, że zatwierdzili ich rozległe przywileje i przestrzegali ich, jak daleko sięgało ich ramię".

- Wielki XIX-wieczny historyk żydowski Heinrich Graetz nie ukrywał w swej książce również niegodnych zachowań polskich Żydów wobec Polaków i Kozaków, zarzucił im "oszukiwanie i krzywdzenie innowierców" (tom VIII, s. 367). Pisał m.in.: (t. VIII, s. 366-367): "Krętactwo, sztuczki adwokackie, przemądrzałość i pochopność do odsądzania od wartości wszystkiego, co leżało poza horyzontem ich myśli, oto cechy charakteru ówczesnych Żydów polskich (.) Rzetelność i prawość nie wiedzieć gdzie się u wielu podziały (.) Tłum przyswoił sobie tę krętą dialektykę szkół talmudycznych i posługiwał się nią do wyprowadzenia w pole mniej sprytnych osobników. Co prawda, trudno było zażyć z mańki kutych na cztery nogi współwyznawców, ale świat nieżydowski, z którym obcowali, poczuł ku swojej szkodzie tę przewagę pomysłowego ducha Żydów polskich (.) Takie zepsucie krwawo się na nich zemściło. W niepojętym zaślepieniu podali dłoń pomocną uciskającej kozaków szlachcie i Jezuitom. Magnaci chcieli kozaków przerobić na przynoszących zyski poddanych, Jezuici heretyków greckich na katolików rzymskich, a Żydzi przy cudzym ogniu upiec własną pieczeń i grać role panów nad tymi parjasami. Przywłaszczyli sobie nad nimi władzę sędziowską i krzywdzili ich w sprawach cerkiewnych. Nic też dziwnego, że gnębieni kozacy bardziej jeszcze może nienawidzili Żydów, niż swych wrogów szlacheckich i duchownych, gdyż więcej mieli z nimi do cznienia(.) gdy po stłumieniu buntu (Pawluka w 1638 r.-JRN) wzmogła się jeszcze niedola kozaków, służyli Żydzi, jak przedtem za narzędzie ich ucisku. Wierząc w przepowiednie kłamliwego Zoharu, oczekiwali w roku 1648 przybycia Mesjasza i doby zbawienia, w której mieli zapanować nad światem, i z tego powodu poczynali sobie bezwzględniej i niefrasobliwiej niż zwykle. Nie ominęła ich krwawa pomsta (tj.powstanie B.Chmielnickiego-JRN)(.)".

Cytuję tak szeroko różne ważne publikacje żydowskie typu H.Graetza, ponieważ w sprawie historii stosunków polsko-żydowskich występują najczęściej szczególnie oszczercze pomówienia przeciw Polakom, zarówno w publikacjach zachodnich autorów jak i rosyjskich (wpływowy rosyjski poublkicysta Kuniajew nazwał Polskę krajem odwiecznego antysemityzmu). Dochodzi do tego, że niektórzy wydawcy bezkrytycznie i niegodnie wydaja w Polsce najbardziej polakożercze gnioty, szkalujące Polaków jako odwiecznych antysemitów. Dla przykładu Wydawnictwo Adamski i Bieliński wydało w 1999 roku w Warszawie jeden z najpodlejszych antypolskich paszkwili - książę Leona Urisa "Miła 18". ( Wydawcy powinni się tego wstydzić do końca dni swoich ! ). Leon Uris, nazywany przez swoich fanów "żydowskim Sienkiewiczem" (!) jest znany z całego szeregu haniebnych paszkwilanckich książek szkalujących Polskę ("Miła 18" "Exodus", "OB. VII", por.szerzej J.R.Nowak : "Antypolonizm", Warszawa 2008,ss.16-17). Polscy wydawcy zostawili bez jakiegokolwiek krytycznego komentarza nawet najgorsze antypolskie brechty we wspomnianej książce Urisa. Np. odnoszące się do Polski uwagi na s. 57 : "Wkrótce rozpoczęły się trwające niemal od tysiąca lat prześladowania Żydów, które od czasu do czasu przybierały lub traciły na sile, ale nigdy całkowicie nie ustały. Zaczęły się one w chwili, kiedy znaczenie Kościoła katolickiego wzrosło(.) ". Szkoda, że polscy wydawcy nie dokształcili się jakże odmiennej od Urisa prawdy o historii, choćby ze znakomitego XIX-wiecznego żydowskiego historyka H.Graetza. A swoja drogą, czy nie należałoby karać wysokimi grzywnami polskich wydawców, którzy świadomie, lub z powodu totalnej ignorancji, dopuszczają wydawanie w Polsce bez krytycznych komentarzy najpodlejszych antypolskich bredni! A oto kolejny "kwiatek" czy raczej chwast z książki Urisa. Na s. 6o pisze: "Ale marszałek Piłsudski zdradził polskich Żydów (.) Żydzi przeżyli kolejne gorzkie rozczarowanie . Pogromy, represyjne podatki i restrykcje przybrały na sile". Tak oszczerco kłamie Uris o rządach Piłsudskiego, który powszechnie, zarówno w naukowej literaturze polskiej jak i zagranicznej jest uważany za niezwykle sympatycznie nastawionego do Żydów, nawet ich dobroczyńcę. Wyrażnie przesadzał nawet z ta dobrocią! Po co było na przykład przyznawać polskie prawa obywatelskie 600 tysiącom Żydów, którzy uciekli do Polski z Rosji w czasie wojny domowej 1917-1921. Na ogół nie mieli oni żadnego związku kulturowego i uczuciowego z Polską, a duża część z nich później zdradziła Polskę w czasach okupacji sowieckiej 1939-1941. Była to ta "przemilczana kolaboracja", o której pisal profesor Tomasz Strzembosz w "Rzeczypospolitej". Znamienne, że polscy wydawcy (Adamski i Bieliński) zamiast krytycznych komentarzy dodali w polskim wydaniu jedynie panegiryczną chwalbę na okładce książki, głoszącą, że w USA sprzedano ponad 1 000 000 egzemplarzy ""Miłej 18".

- Warto zajrzeć również do niemieckiego oryginału książeczki pruskiego feldmarszałka Helmuta Von Moltke: "O Polsce". Von Moltke , twórca potęgi miliarnej Prus i zajadły wróg Polski, przyznawał w swej książeczce: "Starodawni Polacy odznaczali się wielką tolerancją (. ) Polska w XV wieku była jednym z najoświeceńszych państw w Europie (.) Przez długi przeciąg czasu przewyższała Polska wszystkie inne kraje Europy swoja tolerancją(.) Pierwsi Żydzi, którzy tu osiedli, byli wygnańcami z Czech i Niemiec. W roku 1096 schronili się oni do Polski, gdzie wówczas daleko większa tolerancja panowała niż we wszystkich innych państwach Europy". ( Cyt. za: H.von Moltke: O Polsce", Lipsk 1885,s.12, 14, 30,43). Gorąco polecam lekturę tych fragmentów tekstu niemieckiego feldmarszałka polskim wydawcom-niedouczkom: Adamskiemu i Bielińskiemu.

Przy okazji odwołania się do XIX -wiecznej historii Żydów pióra H.Graetza warto zauważyć, że dawni historycy żydowscy na ogół dużo rzetelniej przedstawiali historię pobytu Żydów w Polsce od wielu dzisiejszych historyków żydowskich w Polsce (vide skrajne przykłady fałszerzy historii: prof.Jerzy Tomaszewski i dr Alina Cała) i na świecie. Odwołam się tu chociażby do takich dawniejszych książek jak: H. Nussbaum: "Szkice historyczne z życia Żydów w Warszawie" (Warszawa 1881), M. Bałaban: "Historia i literatura Żydów ze szczególnym uwzględnieniem historii Żydów w Polsce" (Lwów 1925), J. Schall: "Dzieje Żydów na ziemiach polskich", (Lwów 1926), I. Lewin: "Udział Żydów w wyborach sejmowych w dawnej Polsce" (Warszawa 1932). Warto tu zacytować stwierdzenia z książki H.Nussbauma: "Nadaniem Żydom w Polsce bezgranicznej autonomii, odwracaniem oczu od wewnętrznych ich spraw, zostawieniem im sądownictwa cywilnego i kryminalnego, wytwarzały rządy z Żydów państwo w państwie".Jak widać już dawni rządcy Polski nie mieli ani zbyt wielkiego poczucia interesu państwowego. Wykorzystywali to tacy zajadli wrogowie Polski jak autor szowinistycznych rosyjskich podręczników Dmitrij I. Iłowajski dla perorowania, że Polacy w ogóle nie mają instynktu państwowego. Na dowód Iłowajski przytaczał sprowadzenie do Polski Krzyżaków i nadmierne przywileje dla Żydów.

Ze współczesnych rzetelnych książek niemieckich o historii stosunków polsko- niemieckich warto szczególnie polecić dostępną od bieżącego roku w przekładzie na język polski ważną książkę niemieckiego historyka Jochena Boehlera: "Zbrodnie Wehrmachtu w Polsce". Oskarżycielska pasja niemieckiego autora w demaskowaniu zbrodni Wehrmachtu w Polsce, jest świetnym, choć niestety rzadkim w dzisiejszych Niemczech przykładem narodowego samorozrachunku. Innym cennym przykładem takiegop niemieckiego samo rozrachunku była książka niemieckiego historyka i dziennikarza Guntera Schuberta: "Bydgoska krwawa niedziela.

Śmierć legendy", wydana w 1989 r. w Niemczech i przelożona 14 lat później w Polsce.Niemiecki autor przekonywująco udowodnił fakt istnienia niemieckiej dywersji w Bydgoszczy we wrześniu 1939 r., obalając dominujący dotąd w niemieckiej historiografii mit przeczenia jakiejkolwiek niemieckiej dywersji. Ksiązka niemieckiego historyka była tym cenniejsza z polskiego punktu widzenia, że zadała decydujący cios nagłej koniunkturalnej próbie zafałszowywania w Polsce historii bydgoskiej "krwawej niedzieli".Podjęta ona została w 2003 r. na łamach "Dużego Formatu"(dodatku do "Gazety Wyborczej") przez starego komunistycznego historyka profesora Włodzimierza Jastrzębskiego. Jastrzębski sam kiedyś, dokładnie w 1989 r., wydał książkę "Dywersja czy masakra", eksponując historię niemieckiej dywersji w Bydgoszczy w 1939 r. Po kilkunastu latach jednak, idąc za swoistym "duchem czasu", jakby na wyraźne niemieckie zapotrzebowanie, zaczął głosić kłamliwą tezę, że w Bydgoszczy we wrześniu 1939 r. nie było w ogóle żadnej niemieckiej dywersji, a spanikowani polscy mieszkańcy urządzili pogrom Bogu ducha winnym Niemcom.

W j. francuskim:

-. Wydana w Paryżu książka jednej z najwybitniejszych postaci nurtu asymiliatorskiego Żydów Leona Hollenderskiego "Les Israélites de Pologne". Hollenderski był polskim działaczem politycznym przebywającym na emigracji po Powstaniu Listopadowym.W swej książce Hollenderski stanowczo podkreślał potrzebę jak największego zespolenia jego ziomków żydowskich z narodem polskim, który udzielał im schronienia przez tyle wieków. Akcentował: "Możemy śmiało powiedzieć, że dzieci Izraela mają tysiąc razy więcej powodów, by się skarżyć na Niemców, Hiszpanów i nawet Francuzów niż na Polaków". Apelując o jak najpełniejsza identyfikację Żydów z polskim patriotyzmem, Hollenderski bardzo krytycznie ocenił skargi niektórych Żydów na rzekome złe traktowanie w Polsce. Zapytywał, czy w ogóle godni są oni innego traktowania podtrzymując wciąż swą obcość językowa i obyczajową, zastanawiał się, "gdzie jest ich przywiązanie do kraju, w którym się znajdują". Hollenderski przypominał swoim żydowskim ziomkom o obowiązku wdzięczności wobec Polski, która dała im przytułek przed wiekami, apelując, by pokazali przynajmniej tyle patriotyzmu, co korzystający od stuleci z gościny w Polsce mahometańscy Tatarzy.

-Wydana w 1916 roku w Paryżu książeczka jednego z najwybitniejszych przedstawicieli nurtu Żydów- asymilatorów Bernarda Lauera : "La question Polono-juive d?apres un Juif Polonais".W swej książeczce Lauer niezwykle ostro piętnował kalumnie rozpowszechniane na arenie międzynarodowej przeciw Polsce i Polakom przez niektóre środowiska żydowskie, głównie Żydów niemieckich. Pisał: "Trzeba brać pod uwagę to, że przez stulecia Polska była dla nas ziemią wolności (une terre de liberté). Możemy więc ją darzyć naszym zaufaniem".

- Wydana w 1946 r. w Paryżu 300-stronnicowa książka francuskiego arystokraty Henri de Montforta "La Pologne". Autor starał się w tej, niestety dziś już zapomnianej książce, o maksymalne odtworzenie prawdy o heroizmie i martyrologii narodu polskiego.

-Wydana w 1966 r. w Paryżu książka Henri de Montforta "Le Massacre de Katyn". Książka ta była jednym z najdramatyczniejszych potępień sowieckiej zbrodni.

-Wydana w 1965 r. w Paryżu pełna sympatii dla Polski książeczka Histoire de la Pologne" Ambroise Joberta, później przełożona na j. hiszpański. Autor m.in. mocno wysławiał rolę Konstytucji 3 Maja. Na s. 40 np. przytoczył opinię pruskiego ministra Herzberga, który niepokoił się, że Konstytucja 3 Maja bardzo wzmocni Polskę, gdyż dzięki niej "Polska otrzyma Konstytucję,lepiej porządkująca stosunki w kraju, niż to, co jest w Anglii".

- Wydany w 1956 r. w Paryżu w kilkujęzycznej wersji piękny album o tysiącletni iej obecności Żydów w Polsce , pióra żydowskiego emigranta z Polski Michała Borwicza. Ukazywał on "jaśniejsze" karty z życia Żydów w Polsce, których tak brakowało w wydawanych we Francji późniejszych paszkwilanckich książkach typu książki Pawła Korca.

- Wydana w 1966 r. przez Michała Borwicza jego kilkusetstronicowa książka o powstaniu w getcie warszawskim - "L?insurrection de Getto de Varsovie". Warto powoływać się na tę bardzo zobiektywizowaną relację , wolną od antypolskich wtrętów występujących w wielu późniejszych omówieniach tego tematu.

- Wydana w 1984 r. w Paryżu świetna kilkusetstronicowa publikacja Henry Rolleta "La Pologne en XX siécle". Jej polski przekład ukazał się później w Krakowie - w 1994 r., niestety tylko w skrócie obejmującym okres od 1939 r. do 1984 r. Książka była jak najdalsza od antypolskich uproszczeń zawartych w wydanych w ostatnich latach we Francji książkach D.Beauvois i F.Bafoila i była świetnie napisana pod względem warsztatowym. Rollet, który poznał dobrze Polskę podczas dłuższego pobytu u nas przed 1939 rokiem, jednoznacznie przeciwstawiał się rożnym uogólnieniom na temat rzekomego polskiego "antysemityzmu" czy polskiego "nacjonalizmu". Pokazywał w bardzo obiektywny, zrównoważony sposób uwarunkowania stosunków Polski z jej wszystkimi sąsiadami. Był na przykład jak najdalszy od częstokroć występującego w historiografii i publicystyce francuskiej wybielania polityki Czechosłowacji wobec Polski (por.H.Rollet : op.cit.,s.118, 119, 189, 193).

- Warto również polecić wydane we Francji książki o historii antysemityzmu, bardzo pozytywnie oceniające sytuację Żydów w Polsce , np. tak podstawową książkę w tej dziedzinie jak "L?histoire d?antisémitisme" L.Poliakowa czy "Histoire Juive" R.N.Bernheima.

...czytaj dalej

14.12.2009r.
RODAKpress

 
RUCH RODAKÓW : O Ruchu Dolacz i Ty
RODAKpress : Aktualnosci w RR Nasze drogi
COPYRIGHT: RODAKnet
NASZE DROGI - button AKTUALNOŒCI W RR NAPISZ DO NAS