Wszystko, nic! (Powstanie warszawskie) - Człowiek Szalony
 

Wszystko, nic! (Powstanie warszawskie)

Nieumazany krwią wroga,
Nie dostąpię Królestwa Niebieskiego.
Anioł zemsty nie rozpozna,
Człowieka swego.
Wczoraj wołali bandyta.
Dziś krzykną bluźnierca.

Dotąd historia mówiła do mnie.
Dziś ja mówię do historii.
O Klio! Nie ciesz się!
Z mego zwycięstwa.
Przedwcześnie.
Swój pergamin wrzuć w ogień.
Niech kłamstwo sczeźnie!

Kula, świst.
Kapłan, błysk!
Chrystus, ja.
Wszystko, nic!

Pierwsza miłość,
Jest ostatnią.
Barykada mą ojczyzną.
Przeciw światu.
Sam na sam.
Na resztę życia.

Wieczną śmierć!

Upojony klęską,
Nasycony zwycięstwem.
Mówić będą:
To na darmo,
Niepotrzebne!

Głupcy za biurkami.
Ślepcy przepasani,
Krawatami.
Kłamstwa.

Narodziłem się,
Aby umrzeć
W dzień.
Noc.
Poza czasem.
Wiem.
Padół płaczu.
Lecz śmieję się
Z Nią.
Z siebie.
Z nas.

Polsko!
Dotąd byłaś snem.
Dzisiaj czuję Cię.
Jak tę kulę.
W piersi mej.

Huk, błysk.
Kanał, smród.
Nieskończoność.
Wieczność. Gród.

Padnę.
Powstanę.
Zginę.
Zmartwychwstanę.

Nie ja.
Nieczłowiek.
Nie żyję.
Więc nie umrę!

Ostatni suchar.
Ostatnia kropla.
Ostatni śpiew.
Ostatni wiatyk.
Kapłana gniew.
Dobra śmierć.

Lęk i spokój.
Grzmot i cisza.

Kula, świst.
Kapłan, błysk!
Chrystus, ja.
Wszystko, nic!

Człowiek Szalony

30.07.2011r.
RODAKpress

 
RUCH RODAKÓW : O Ruchu Dolacz i Ty
RODAKpress : Aktualnosci w RR Nasze drogi
COPYRIGHT: RODAKnet