O RUCHU RODAKÓW
PRZYSTĄP DO RUCHU RODAKÓW
RODAKpress - head
HOME - button
Scjentologów bitwa o ziemię - ŁUKASZ ADAMSKI

 

 

 

 

 

 

 

 


Scjentologów bitwa o ziemię

"Scjentologiczna wiara w Idealną Rzeczywistość rozciąga się ponad świat materialny i zawiera w sobie pojęcie thetana, świat duchowy (siódma dynamika) i Istotę Najwyższą (ósma dynamika). Scjentologia, na równi z innymi wielkimi religiami, ma na celu pokój na Ziemi i zbawienie człowieka. Nową rzeczą, którą Scjentologia oferuje, jest bardzo dokładna droga do osiągnięcia duchowego ulepszenia w teraźniejszych realiach i metody dokonania tego z całkowitą pewnością". Skąd pochodzi ten lekko bełkotliwy, ale bez wątpienia pozytywny w wydźwięku cytat? W taki oto sposób na swoich stronach internetowych reklamuje się polski oddział kościoła scjentologicznego ukrywający się pod nazwą "Humanitarny Wolontariat Scjentologii".

Przedstawiciele tego niezwykle prężnie rozwijającego się "kościoła" po raz pierwszy pojawili się w naszym kraju na początku lat 90-tych. Biuro Bezpieczeństwa Narodowego uznało wtedy scjentologów za sektę nazywając ich "Religijną mafią". Mafia jednak wróciła. Dziennikarz "Dziennika" Radosław Gruca pisał: "Wiem z całą pewnością, że scjentolodzy działają już w Polsce, bo w ramach prowokacji dziennikarskiej brałem udział przez jakiś czas w ich szkoleniach. Otwarcie polskiej misji nadzoruje zwierzchniczka oddziału w Salzburgu Anke Schubotz". Założycielem sekty jest pisarz tandetnych książek S-fi Ron Hubbard, który po latach porażek finansowych napisał bestsellerową powieść "Dianetic: The Modern Science of Mental Healh", która stała się biblią scjentologów i według jej wyznawcy "najważniejszym przełomem w historii człowieka". Hubbard zresztą zakładając ów "kościół" nie krył swoich intencji mówiąc, że: "Pisanie za które płacą centa od słowa, jest śmieszne. Jeśli człowiek chce naprawdę zarobić milion dolarów, najlepszym sposobem jest założenie własnej religii." Hubbard określił wpierw swą grupę jako stowarzyszenie użyteczności publicznej, później z obawy przed procesami za malwersacje finansowe przekształcił ją w "kościół", którego biblią stały się jego fantastyczne opowiastki. Według amerykańskiego urzędu podatkowego w latach 70 tych ubiegłego wieku Hubbard prał miliony dolarów za pośrednictwem fikcyjnych firm w Panamie i lokował je w Szwajcarii. Przekształcenie ruchu w kościół umożliwiło zwolnienie z podatku od darowizn co pomogło "kościołowi" stać się jedną z najbogatszych instytucji na ziemi.

Bóg ojciec...Xenu

Nasze media skupiły się na pokazaniu zewnętrznej strony działalności sekty a warto przyjrzeć się na czym polega dogmatyka tego "trendy-bełkotu". Doktryna "kościoła" jest niezwykłym kolażem różnych myśli zaczerpniętych z religii azjatyckich (np. reinkarnacja), magii, astrologii i parapsychologii. Ron Hubbard stwierdził, że kluczem do zbawienia jest pozbycie się "engramów", czyli "aberracji umysłowych", będących wynikiem urazów z wczesnego dzieciństwa. Antidotum na wszelkie bolączki miała być "dianetyka". "Jej moc jest niewiarygodna, leczy wrzody dwunastnicy, reumatyzm, astmę, alergię, nadciśnienie, choroby serca, migreny, alkoholizm, słaby wzrok i słuch, nerwice, fobie, kompleksy" - pisał Hubbard i nauczał, że w czaszce każdego człowieka zamieszkuje przybyła na ziemię z kosmosu aby dać nam pokój, zdrowie i szczęście istota- thetan. Żeby ją usunąć należy poddać się wymyślonej przez Hubbarda technice terapeutycznej (tzw. "przegląd kontrolny"). Doktryna "kościoła" mówi że : 75 lat temu zły galaktyczny władca imieniem Xenu panował nad 76 przeludnionymi planetami. Pojmał 13,5 biliona istot i zesłał je na Ziemię, wrzucił do wulkanów i unicestwił za pomocą bomb. Ich radioaktywne dusze-thetany-się rozproszyły, aż zostały wyłapane przez elektroniczne pułapki rozmieszczone w atmosferze, po czym wszczepiono im fałszywe idee, w tym pojęcie Boga, Chrystusa i innych religii. Scjentologia głosi, że wiele z tych bytów podłączyło się do istot ludzkich, z którymi pozostają do dziś. Mimo tego, że deklaracja scjentologów mówi, że ich nauka nie stoi w konflikcie z innymi religiami to według tekstów Hubbarda nie ma ani nieba, ani piekła, a chrześcijaństwo jest dziełem implantów, które wytworzyły również szeroko pojęta kulturę, sztukę, naukę i technikę. Owe implanty są również przyczyną chorób nękających ludzkość. Jedynym ratunkiem jest auditing będąca techniką łączącą psychoterapię ze spowiedzią, która prowadzić ma do wyższego poziomu wtajemniczenia, kiedy to wyznawca dowiaduje się, że np.Jezus jest iluzją wszczepioną do kolektywnej pamięci ludzkości przez Xenu 75 milionów lat temu jako "operacja entheta (zła)". Według autora dianetyki również islam jest rezultatem pozaziemskiego implantu pamięciowego zwanego Emanatorem, którego artefaktem jest ponoć świątynia w Mekce- Kaaba. Hubbard tak oto opisywał wszystkie monoteistyczne religie: "Można idealizować ubóstwo i utożsamiać mądrość z żebraczymi miskami lub cnotę z niskim stanem posiadania. Jednakże wszyscy ci, którzy to robili (buddyści, chrześcijanie, komuniści i inni fanatycy) skończyli w martwym punkcie lub wkrótce tam trafią."

Tworzenie Tetana III

Osoby, które dzięki auditingowi czują się oczyszczone, wszystkie zasługi przypisują scjentologii, więc sekta rozwija się w szalonym tempie. Scjentolodzy twierdzą, że audytowanie zwiększa IQ, poprawia pamięć, likwiduje problemy z nadpobudliwością oraz pomaga się zrelaksować. Psychiatrzy jednak ostrzegają, że auditing jest nielegalną formą psychoterapii. W sekcie obowiązuje nakaz dochowania tajemnicy - poza organizacją nie wolno rozmawiać o istocie "nauki rozumu". Dla zwolenników nie jest możliwa jakakolwiek krytyka programu czy metod organizacji . Scjentologia proponuje szereg technik psychoterapeutycznych, realizowanych na przeróżnego rodzaju wysoko płatnych kursach. Należący do ruchu są zobowiązani do bezpłatnego głoszenia doktryny i propagowania organizacji przez określony czas oraz do bezpłatnej pracy w przedsiębiorstwach na rzecz organizacji. Scjentolodzy zabraniają używania lekarstw, nawet aspiryny- ponieważ, według nich- choroby nie istnieją i można je pokonać za pomocą wtajemniczenia. Sesje dzięki, którym dostępuje się wtajemniczenia kosztują około 4 tysięcy dolarów. Najbardziej zaawansowani scjentologowie poznają "Ukrytą Prawdę" o naturze wszechświata podczas cyklu kursów znanych jako "Poziomy Zaawansowane" .Najwyższe z nich, zwany- OT VIII, poznawany jest na morzu, na statku Kościoła Scjentologicznego - Freewinds . To właśnie w królestwie Posejdona uczestnicy mogą nauczyć się jak stworzyć "Tetana III". Uczestnicy płacą, wierząc głęboko, że nowe umiejętności pomogą im dorobić się jeszcze większego majątku. Osoby wstępujące do sekty muszą odpowiedzieć na intymną i szczegółową ankietę przy użyciu wykrywacza kłamstw. Ma to być naturalnie przyrząd do wykrywania engramów. Pytania dotyczą życia seksualnego, np.: "Czy spałeś z osobą o innym kolorze skóry, czy uprawiałeś stosunki homoseksualne, sodomie i zoofilie?". Trzeba się też wyspowiadać ze swoich słabości, fobii, kompleksów, wykroczeń i przestępstw dokonanych w przeszłości. "Spowiedź" jest zawsze nagrywana i jeżeli członek pragnie wystąpić z sekty jest szantażowany i zastraszany. Informacje te są szczególnie przydatne w szantażu tzw. celebrities należących do sekty, które jak wiemy prowadzą bardzo bogate życie seksualne.

Adepci muszą również podpisać zobowiązanie, że nigdy nie pozwą "kościoła" do sądu bowiem samemu mistrzowi za malwersacje finansowe groził proces sądowy. Ukrywał się przez pięć lat i zmarł w 1986 r., zanim doszło do rozprawy sądowej ( sekcja zwłok wykazała, że brał środki psychotropowe i przeciwbólowe, scjentolodzy wierzą jednak, że opuścił swoje ciało by połączyć się z absolutem) Scjentologia według wielu ekspertów jako organizacją o charakterze totalitarnym, która realizuje wyłącznie cele ekonomiczne. Dominikański Ośrodek Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach zarzuca "kościołowi" , że ten stosuje metody sprzeczne z prawem - szantaże, kłamstwa i przemoc psychiczną. A wszystko po to, by zdobyć pieniądze.

Tom "Jezus" Cruise

Scjentolodzy przyciągają do swojej organizacji szczególnie ludzi wpływowych i majętnych. Jednym z najsłynniejszych ich żołnierzy jest mega gwiazdor Tom Cruise, który niedawno został namaszczony przez głowę "kościoła" Davida Miscavige'a na mesjasza scejntologii. O wpływie jaki na showbiznes ma gwiazda "Wojny Światów" świadczy sytuacja gdy twórcy "Miasteczka South Park" w jednym z odcinków zadrwili sobie z sekty gwiazdora. Trey Parker i Matt Stone od 10 lat kpią sobie ze wszystkiego- od prezydentów USA po samego Chrystusa i nigdy żaden z ich odcinków nie został zdjęty z anteny aż do emisji epizodu z Tomem i jego wyznawcami. Oczywiście nie zadziałała jakaś państwowa cenzura tylko finansowe korelację i zależność przemysłu filmowego od członków sekty. Fabryka snów jest idealnym miejscem dla wyznawców Xenu. Mogą oni bowiem do woli manipulować widownią i dzięki promocji ze strony znanych ludzi omamiać rzesze fanów. W roku 1997 w jednej z amerykańskich gazet pojawiło się ogłoszenie podpisane m. in. przez Toma Cruise'a, Dustina Hoffmana i Olivera Stone'a w którym porównali oni traktowanie Kościoła Scjentologicznego do Holokaustu. John Travolta obok wspomnianego wyżej Cruisa wyprodukował i zagrał w dwóch filmach promujących nauki Hubbarda z czego (dzięki Bogu) jeden- "Bitwa o ziemię" okazał się jedną z największych klap finansowych w historii kina. Często się zdarza, że aktorzy by utrzymać swoją pozycję fabryce snów muszą wstępować w szeregi sekty. Przykładem może być usunięcie z obsady Mission Impossible III ( której producentem i gwiazdą jest Criuse) młodej gwiazdy Scarlett Johansson, która oparła się wpływom sekty. Niestety nie udało się to innej obiecującej aktorce Katie Holmes, która została żoną "mesjasza". Doszło do tego, że zgodnie z naukami sekty Cruise nie pozwolił jej rodzić dziecka w szpitalu.ponieważ przy porodzie nie wolno krzyczeć bo krzyk powoduje stres dziecka. ( sic!) Hollywood to oczywiście nie jedyne miejsce rozpowszechniania tej szkodliwej doktryny. W amerykańskim mieście Clearwater, będącym siedzibą sekty żyje i pracuje prawie 10 tysięcy scjentologów. Zasiadają oni w radach szkół, domów opieki, są prezydentami klubów Rotariańskich i wpływowymi prawnikami. Stają się tak potężni, że wygrywają coraz więcej procesów sądowych wytoczonych swoim oponentom. Sądy w laickiej i poprawnej politycznie Europie coraz częściej orzekają na korzyść manipulatorów w obawie przed posądzeniem o "łamanie praw człowieka". By poprawić swój wizerunek sekta zatrudniła znaną firmę public relation Hill i Knowlton i razem z firmami Pepsi i Sony sponsorowała "Igrzyska Dobrej Woli". Zależność finansowa wielkich korporacji od "kościoła" powoduje często jego nietykalność. Doszło do tego, że w australijskiej szkole podstawowej pozwolono scjentologom prowadzić pogadanki i rozdawać ulotki o następującej treści: "W zasadzie wszystkie leki są truciznami. Dwie lub trzy filiżanki kawy pobudzają. Dziesięć filiżanek prawdopodobnie usypia osobę. Sto filiżanek kawy prawdopodobnie uśmierci". Xeno'wscy sekciarze lansują na świecie bardzo popularny program antynarkotykowy Narconon, który według krytyków organizacji ma na celu pozyskiwanie w szeregi sekty byłych narkomanów. Scjentolodzy macają swoimi mackami nawet dzieci. W jednym z miasteczek koło Udinese we Włoszech sami rodzice nie byli świadomi, że posyłają swoje pociechy do przedszkola prowadzonego przez sektę. Dziennik "Corriere della Sera" napisał ,że takie przedszkola istnieją w wielu innych miastach a w Rzymie istnieje ośrodek szkolenia nauczycieli.

Scjentolodzy utrzymują ,że liczba ich członków na całym świecie oscyluje koło 8 milionów. Jednak eksperci podkreślają, że liczba ta jest nad wyraz zawyżona. Znany apologeta sekt i dyrektor Instytutu Badań Religii Amerykańskiej dr. J. Gordon Melton napisał w jednym ze swoich tekstów, że można by było wierzyć w tak wielką liczbę członków gdyby brać pod uwagę każdego, kto kupił książkę o Scjentologii lub uczestniczył w podstawowym kursie. Nie wiadomo ilu scjentologów działa w naszym kraju. Należy jednak w ramach prewencji monitorować każdy ruch niebezpiecznych organizacji by nie dopuścić, żeby jakaś serialowa gwiazdeczka zachęcała młodych ludzi do tworzenia międzynarodowej wspólnoty z mesjaszem Tomem Cruisem. Scjentolodzy często odpierają zarzuty, mówiąc, że informacje podawane w mediach mają na celu wyłącznie ośmieszenie ich "kościoła" i nie przedstawiają pełnego obrazu ich religii. Wielu ludzi zadaje pytanie- dlaczego krytykować ową religię skoro w swoich założeniach potępia ona zboczenia seksualne, narkomanie i nakazuje schludny wygląd. Odpowiedź jest prosta- Hitler też popierał te przykazania.

Racja Polska

Łukasz Adamski
www.lukaszadamski.pl

15. 07. 2007r.
RODAKpress

 
RUCH RODAKÓW : O Ruchu Dolacz i Ty
RODAKpress : Aktualnosci w RR Nasze drogi
COPYRIGHT: RODAKnet
NASZE DROGI - button AKTUALNOŒCI W RR NAPISZ DO NAS